Robienie prezentów to fajna rzecz, pakowanie ich to równie fajne zajęcie, a i dla niektórych nawet najfajniejsze, ale jak ten prezent zapakować? Tak od początku, zanim zaczniemy ozdabiać nasze opakowanie. Poniżej kilka porad dotyczących chyba najczęściej zadawanego pytania jeśli chodzi o pakowanie prezentów – jak zapakować prezent? 

Po pierwsze: przygotuj narzędzia i miejsce pracy.

Da się zapakować prezent na kolanach, ale po co, skoro można zrobić to łatwiej przy stole, biurku czy nawet na podłodze? Papier się nie pogniecie, lepiej będzie się ciąć papier, a i może być po prostu wygodniej.
Jak już masz komfortowe miejsce, przygotuj sobie narzędzia:
– papier, który chcesz użyć
– nożyczki
– taśmę klejącą (ja najczęściej używam dwustronnej).

Po drugie: umiar

Umiar w papierze i umiar w taśmie. Połóż prezent na papierze i przyłóż papier aby zobaczyć ile papieru jest nam potrzebne. Nadmiar papieru może przeszkadzać w pakowaniu – źle będzie się nam go zaginać, a efekt końcowy nie będzie dobrze wyglądać.

Jeśli zdarzyło się, że jednak wycięliście za duży kawałek papieru, wystarczy go obciąć – nie martwiąc się o to, że będzie krzywo czy brzydko wycięty, bo i tak wszystko się ładnie później schowa.

Umiar dotyczy również taśmy klejącej – nie musimy oklejać naszego prezentu wzdłuż i wszerz. Wystarczy tak naprawdę trochę taśmy w newralgicznych miejscach. Jeśli chcemy ukryć taśmę, wystarczy użyć taśmy dwustronnej.

Po trzecie: zaginanie papieru.

Wspomniany papierowy umiar odgrywa tutaj niemałą rolę – im więcej papieru użyjemy, tym gorzej będzie się nam ten papier zaginać. Najważniejsze w tym punkcie jest mocne zagięcie – przejedźmy kilka razy palcem po zrobionym zagięciu.

Do sklejenia „trójkącika” znowu użyłam taśmy dwustronnej – zwłaszcza na rogu, żeby nie odstawał.

To samo powtarzamy oczywiście z drugiej strony kartonika. Opakowanie gotowe – można wiązać kokardki, dalej ozdabiać i najważniejsze – dawać prezent!

Inne porady:

– jeśli mamy taką możliwość, przyklejmy papier kawałkiem taśmy do pakowanego kartonika – ułatwi nam to późniejsze zaginanie papieru, jako że kartonik nie będzie się przesuwał;